Zapraszamy 8 lutego 2019 roku na wernisaż trzech wystaw: fotografii Pawła Pierścińskiego, wystawy portretów „Twarze ZAiKS-u” oraz ekspozycji malarstwa Martyny Borowieckiej „To, co widzimy, jest jedynie snem, snem we śnie”. Otwarcie wystaw o godz. 18.
W Galerii Górnej BWA od 8 do 15 lutego prezentowana będzie wystawa promująca dorobek mistrza fotografii Pawła Pierścińskiego.
Na wystawę składa się sto fotografii artysty z liczącej kilkaset prac kolekcji należącej do BWA w Kielcach. Aby nie niszczyć oryginałów, zdjęcia Pawła Pierścińskiego przeniesiono na nowocześniejszy nośnik cyfrowy i wydrukowano. Dla porównania widzowie zobaczą kilka oprawionych oryginalnych odbitek analogowych.
Różnorodna jest tematyka prezentowanych fotografii – od najsłynniejszych, ikonicznych zdjęć krajobrazu, poprzez zdjęcia przemysłowe, po fotokolaże i abstrakcje.
Biuro Wystaw Artystycznych wyprodukowało wystawę specjalnie do celów promocji twórczości Pawła Pierścińskiego, Kieleckiej Szkoły Krajobrazu oraz swoich zbiorów fotografii. Będzie ona prezentowana w galeriach w kraju i za granicą, m.in. w Kaliningradzie, w Winnicy i we Włoszech.
Współorganizatorem wystawy jest Fundacja im. Kieleckiej Szkoły Krajobrazu.
Wystawa jest elementem projektu promującego twórczość mistrza krajobrazu, w ramach którego w grudniu 2018 roku nakładem BWA ukazał się album „Paweł Pierściński. Fotografia”. Wydawnictwo dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
W Galerii Dolnej BWA od 8 do 15 lutego oglądać można będzie wystawę fotografii Twarze ZAiKS-u.
Wystawę przygotowano z okazji setnej rocznicy powstania Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Tworzą ją portrety twórców związanych ze stowarzyszeniem.
Na fotografiach zobaczymy tak wybitne postacie polskiej kultury, jak: Wisława Szymborska, Czesław Miłosz, Artur Rubinstein, Magdalena Abakanowicz, Leon Tarasewicz, Andrzej Wajda, Tadeusz Konwicki, Wojciech Kilar, Agnieszka Duczmal, Ryszard Kapuściński, Stanisław Lem, Krzysztof Penderecki, Czesław Niemen, Kora, Andrzej Kurylewicza, Leszek Możdżer czy Wojciech Młynarski.
Autorami zdjęć są członkowie Sekcji Autorów Dzieł Fotograficznych ZAiKS-u. Jak piszą organizatorzy ekspozycji, eksponowane fotografie są wypadkową zawodowych działań fotografików w różnym czasie i okolicznościach. Nadrzędnym celem był dobry portret twórców – wnikliwe ujęcia, przemyślane aranżacje, ale i twarze łapane na gorąco, w biegu, stanowiące część zapisu sytuacji, co podkreśla specyficzną atmosferę kadru. Artyści korzystali z tradycyjnego sprzętu, czyli lustrzanek cyfrowych, choć posługiwali się również aparatami typowymi dla studiów portretowych, czyli klasycznymi lustrzankami średnio- i wielkoformatowymi. Coraz częściej jednak fotograficy wywoływanie tak robionych zdjęć oddają profesjonalnym laboratoriom, pracując jedynie nad komputerową obróbką cyfrowych ujęć.
Wśród autorów eksponowanych w Biurze Wystaw Artystycznych w Kielcach zdjęć są zarówno wybitni portreciści, jak i uznani fotograficy reprezentujący różne dziedziny fotografii: Jacek Barcz, Andrzej Dąbrowski, Wojciech Druszcz, Zbigniew Furman, Krzysztof Gierałtowski, Ryszard Horowitz, Witold Krassowski, Jan Morek, Tomasz Sikora, Marek Szymański i Krzysztof Wojciewski.
W Galerii Małej BWA od 8 lutego do 15 marca oglądać będzie można wystawę malarstwa Martyny Borowieckiej „To, co widzimy, jest jedynie snem, snem we śnie”.
Jak zauważa kuratorka wystawy Magdalena Leśniak, w obrazach tworzących wystawę prac Martyny Borowieckiej widać wyraźnie podział na dwie grupy przedstawień. Pierwszą stanowią płótna powstałe w latach 2014 – 2017, na których obserwujemy różne kompozycje z realistycznie namalowanych materii, m.in. folii czy połyskującego materiału. Drugą grupę obrazów tworzą prace, w których obok udrapowanych tkanin pojawiają się zaskakujące ujęcia zgrabnych kobiecych nóg w modnych butach różnego typu. Wszystkie prace łączy jednak pewna klamra, którą jest problematyka mary, snu, pytania: Czym jest właściwie to, na co patrzymy?
Tytuł wystawy odnosi się do inspiracji, jaką artystka czerpie z książki „Piknik pod wiszącą skałą” Joan Lindsay oraz jej ekranizacji w reżyserii Petera Weira. „Pamiętam, jak silne emocje wywołał we mnie seans wspomnianego filmu, wyświetlonego w upalną letnią noc w otoczeniu Skamieniałego Miasta w Ciężkowicach. Cała sceneria, tak silnie wchodząca w dialog z opowieścią snutą na ekranie, nie mogła wywołać innego efektu, niż uczucie wszechobecnej tajemnicy, nieustannie podsycanej niepokojem” – podkreśla malarka.